Życie to taniec, więc siebie zatańczę,
znów mi ubędzie lat.
Wezmę do ust słodką pomarańczę,
tak będzie teraz
smakował mój świat.
Zapraszam ciebie do mego tańca,
niech nam miłośnie zapachnie majem.
Potem zatańczmy siebie nawzajem,
tworząc prawdziwych luster obrazy.
Maski spadają, złudzenia pękają,
niepotrzebne nam życia frazy.
Przyjaźnią mocną złączeni,
nareszcie możemy być sobą.
Razem siebie wspierając, zmierzamy,
bardzo trudną o sobie,
prawdy drogą.