Mgłą się zaczyna od rana
rozświetlony latarniami
powoli odkrywa tajemnice
miasta tętniącego życiem.
Słońce twarz chowa
za chmurami
płacząc deszczu
wielkimi kroplami.
Zawieje wiatrem
liście zamiata
dobre myśli
ze złymi splata.
Zbiera myśli pozytywne
złe z parą herbaty uciekają
za chwilę sny
niosąc gościnne.
Tylko noc dłuższa niż letnie
i czas dodatkowy
na przemyślenia
chwile ciepłych westchnień
a wszystko zostawia
nowe wspomnienia.