***(bukiet kwiatów polnych CDXCVIII)
przyszłaś może cmentarz zapyta usilnie
gdy rzucę się w wiersze twoje i dla ciebie
z pasją wezmę nie śpiąc – no … ale co potem
ale co potem – przecież czytam wiersze
kołyszę się z tobą ty obłędnie pląsasz
ja się staram zewsząd jak jeździec bez głowy
ty się smucisz w cmentarz i pisując wiersze
jak noc nie znużona krzepka gorączkowa
a ja pośród mięty dziki i płomienny
kiedy ty jak cmentarz delikatnie pieścisz
i pośród bielizny zachęcasz stęskniona
gorący ja gorączkowy... szalony… piersi
27 lutego, 2022
Andrzej Feret : Andrzej Feret | Facebook
-------------------------------------
fotografia z Internetu : Facebook