Literatura

pod kreską (wiersz)

Yaro

po kilku kreskach

nie umiałem przestać

stało się choroba przewlekła


musiałem brać tabletki by przetrwać

Łatwo się zaczyna

gdzie granica której nie było

gdzie gram podany na tacy

byliśmy młodzi myślałem że

to nie zaszkodzi


a stała się krzywda krzywa wieża

każdy dzień sekunda minuta

dni płynęły fajnie po kresce

gdy brałem ujrzałem niebo

cudowne myśli płyną jak pliki

gdy brakowało proszku

byłem w piekle

byłem nikim śmieć na wietrze


nie bierz świat jest piękny

na trzeźwo lepszym

prosiłem o cud

Bóg wysłuchał pragnąłem zmiany

stałem się cudem

powstając z popiołów nieprawdy

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
24 marca 2022, 13:09
Na gramie się nie kończy...
Yaro
Yaro 24 marca 2022, 16:16
Wiem...
przysłano: 24 marca 2022 (historia)

Inne teksty autora

rozbitek
Yaro
Drzwi
Yaro
ślady
Yaro
więzień
Yaro
razem
Yaro
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca