dom

Lucky Person

teraz jest jakaś cisza

nie jest dziwna 

jest niepokojąca

czemu my

tak daleko od siebie wszyscy

pozamykani jak psy

i nie jak psy nie chcemy

wyrwać się z klatek oddalenia

kto jest kim tu

kim jesteśmy jeśli

nawet ten kawałek czasu

który dany był by być razem

traktujemy jak gówno

ciemiężąco nawet

drzwiami trzasnę wyjdę

nie zauważą

ryj rozedrę

nie drgną

co to za ludzie 

ta rodzina

Lucky Person
Lucky Person
Wiersz · 2 kwietnia 2022
anonim