Uroda (wiersz)
Ann
Czas przemija i przemija. Ledwo co zdążyłeś zbudzić się, A tu nagle, Już od rana głośny hałas budzi Cię. I w twej głowie są pytania; ''To już dzisiaj?; To ten dzień?; Czy zaspałem czy też nie?''. Patrzysz w lewo na godzinę, i jest siódma zero dwie. Wstajesz z łóżka i przeglądasz w lustrze się. To uroda; To przemija, Nie powstrzymasz czasu, nie. I choć smutno i inaczej, dawnych wspomnień, szkoda, żal. Lecz z tym czasem nie inaczej; wiek przemija jak ten bal, Coś z przyjaciółmi wybrał się nie raz. Zapamiętaj dobre chwile i zapomnij już te złe, Bo od jutra zwał się będziesz, Emerytem; co starości nie da się. Ilekroć spojrzysz w taflę i odbicie twe ukaże się, Z uśmiechem i radością wspomnisz chwile te; W których mogłeś tańczyć i balować cały Boży dzień. I te które były miłe, ale również i te złe.
Choć uroda wciąż przemija nie poddawaj życiu się; I pamiętaj, że to tylko życie, Które spędzasz tak jak tylko chcesz.
Ann
przysłano:
7 kwietnia 2022
(historia)
przysłał
Ann –
7 kwietnia 2022, 10:36
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się