Wiosna, wiosna

Markus

Młode pąki, świeże liście

 

I soczysta zieleń pola

 

Rozbudzają nasze zmysły

 

By iść dalej odkryć nowe.

 

Teraz białe kwiatki drzewa

 

Owocowe snują plany

 

Tysiącami malowane

 

Chce się patrzeć dłużej, dalej.

 

Gdzieś w oddali słychać kosa

 

Inne ptaki mu wtórują

 

Takiej ciszy ozdobionej

 

Chce się słuchać, słuchać stale.

 

Tam na wzgórzu dom z ogrodem

 

Widać tylko dach i komin

 

Dobrzy ludzie tam mieszkają

 

To jest pewne - myślę sobie.

 

Patrzę dalej tam w dolinie

 

Wartko płynie wąski strumyk

 

Przy nim wierzby rosochate

 

I porankiem pachnie rosa.

 

W kompozycji tej jest ścieżka

 

Prowadząca gdzieś do marzeń

 

Jakże mi tu dobrze z myślą

 

Że to wszystko stworzył Jahwe.

 

 

 

Markus
Markus
Wiersz · 17 kwietnia 2022
anonim