Hej na wzgórzu rośnie sosna
Pochylona mocnym wichrem
Obok pole z kretowiskiem
A na polu jeleń z wilkiem.
Dziwny zestaw przyzna każdy
Jeleń z wilkiem śmiertelnymi są wrogami
Więc wyjaśnić nam wypada
Że to międzygatunkowa zwada.
Jeszcze większy dziw nas bierze
Co ze wstydem przyznać trzeba
Że choć ludzie gatunkowo są jednacy
To w mściwości, nienawiści, zabijaniu
Przewyższają dzikie zwierzę.
A to powód jest do wstydu
Bo człowieka nikt nie zmusza
By tak sobie bez powodu
Nie uwzględniał Boga w życiu.
Zdaje się, że pierwsi do nędzy zgłosili się Polacy.
Trzeba mieć świadomość, że władza odpowiada przed wyborcami. Dopiero na drugim planie są stosunki zagraniczne.