Czy można mój wiersz nazwać programowym . . . .
- od średniowiecza do renesansu? . . . .
nam się nie przydarza bez dnia ani nocy
śnieg spada na dłonie rozpływa się ciepłem
samo nam (nie)szczęście ucieka przez oczy
nawet jedna kropla zanosi na deszcze
myśli też dwóch nie ma jak dwóch płatków śniegu
chyba że kropla podobnie przybywa i
dwóch zdarzeń też nie ma podobnych do siebie
kończy się kiedyś bez rutyny spływa i
z takiej też chwili i z tej to przyczyny ro
dzimy się nadzy i nadzy wytrwali zmie
rzamy nie w jednej lecz w dwóch kołyskach zimy
wyobraźnia mówi że po latach jedna
24 kwietnia, 2022
Andrzej Feret : Andrzej Feret | Facebook