ja

Kazimierz Migas

 

 

, a gdybyś zostać chciała sama,

tak na chwilkę zamknąć się
w czterech ścianach,
żeby z obrazami
swoimi pogadać
nie będę przeszkadzał
i gdy kreować będziesz
światy cudne
ja wypiorę Twoje i moje
koszule brudne
w ogrodzie je rozwieszę,
a Tobie jabłko przyniosę
na tarasie bujać się będziesz
wieczorem
w fotelu z ciepłych uczuć
utkanym
ja będę
porostu będę...

 

autor65

 

Kazimierz Migas
Kazimierz Migas
Wiersz · 19 maja 2022
anonim