Literatura

la mer (wiersz)

Kazimierz Migas


mieszkam nad morzem
dziękuję Ci za to,
mój Boże
lubię po plaży spacerować
w jesień, zimę i lato
usiąść na kamyczkach i wsłuchać
się w szum fal i spoglądać za horyzont
w dal
dziś jest szmaragdowe, wczoraj wieczorem
było różowe
jutro będzie niebieskie, lazurowe
zamykam oczy i morze mówi do mnie
jak w powieści Lema
opowiada jakie lato było,
gdy nas jeszcze nie było
milion lat temu
dziwi się czemu więcej wiemy
o gwiazdach
niż o oceanach
skarży się do mnie
i narzeka
wolało czasy, gdy nie było
człowieka...

autor65


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 19 maja 2022 (historia)

Inne teksty autora

od wieczora do rana
Kazimierz Migas
od wieczora do rana
Kazimierz Migas
od wieczora do rana
Kazimierz Migas
sztalugi
Kazimierz Migas
ja
Kazimierz Migas

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca