Dokąd .

Andrzej

Dokąd idę ? 

Daleko , aż po horyzont , 

na końcu tęczy , poszukać uśmiechu . 

Tam gdzie dom lasem pachnie , 

tam gdzie świerszcze grają , 

specjalnie dla Ciebie - tam pójdę .

Dokąd nogi poniosą , 

dokąd siły starczy , 

dokąd ? 

Lecz bez pośpiechu. 

Byś się nie zgubiła ,

odnajdę drogę , 

pośród łąk i jezior 

- piaszczystą , 

by pokonać odległość , 

nie jechać zbyt prędko , 

by serce cieszyć , 

wolnych koni biegiem , 

które biegną szczęśliwe , 

- dokąd bięgną ? - Nie wiem  .

Drogą pośród kwiatów , 

rozgrzaną lipcową ,

pachnącą i sianem i zbożem 

kukułki kukaniem , 

echem leśnym wspomaganej .

I cel nieważny i nie ważne dokąd , 

byle w szczęściu 

i zawsze być z Tobą .

Andrzej
Andrzej
Wiersz · 30 maja 2022