Planeta jest piękna
ale powoli wysycha
pozostaje tylko nadzieja
w drugiego człowieka
Wiara jest chwiejna
Bóg czeka w niebiosach
ludzie szukają drogi
wypatrując swojego Zbawiciela
Grzech nie znajduje winnych
pozostaje Adam i Ewa
w wojnach ukrywamy cierpienia
w sercach pokrytych ranami
A tam z krzyża leje się krew
przemywając nasze sumienia
z popiołu anioł wyrywa nas z ciemności
oświetlając blaskiem drogę przeznaczenia
A miłość znaczy pojednanie
kto zechce wypełnić Arkę
ten nie zaginie już nigdy
a ubodzy staną się królami
Biedny nie zazna już głodu
a chorzy wyzdrowieją na wieki
granice pokus ziemskich przeminą
gdy przekroczymy bramy do Edenu.