Drugi raz

Krzysztof Chojnacki

Widząc Ciebie na skraju mojej rozpaczy

Wiedząc że smutek Twoje sygnały przeinaczy

Pragnę podjąć to ryzyko w mojej niemocy

By zasnąć pewnej magicznej nocy

Z głową na Twoim boskim łonie

Z myślami przed którymi się teraz bronie

Gdyż moje serce już zranione zostało

I jest mu bólu chyba za mało

Bo szuka miłości na pograniczu odrzucenia

Wierząc że nie spotka tam cierpienia

Wszystko to dręczy moją duszę

I przyznać przed Tobą się muszę

O obrazie jaki mam przed oczami

Harmonia życia i uczucie między nami

 

Krzysztof Chojnacki
Krzysztof Chojnacki
Wiersz · 13 czerwca 2022
anonim
  • Wiesława
    Witam serdecznie :-) Przekaz tego wiersza podoba mi się bardzo. Popracować trzeba jedynie nad rymami. Pozdrawiam i zachęcam do częstego pisania podczas którego talent się rozwija :-)

    · Zgłoś · 2 lata