w drodze do dołu (wiersz)
Irena Świerżyńska
powolnym krokiem sunie się
sunie
bez pionu
- nie trzyma
łuk wielki zatoczy
i nic
i nikt nie zatrzyma
oko przymknięte czerwienią przetkane
miota się miota
czy - coś zobaczy
pewnie nie słyszy
może szum fali
myślał
że morze - a to przelewali
przez szyjkę twardą i gardło suche
moczyli
moczyli
aż - spadło...
wyśmienity
1 głos
przysłano:
18 czerwca 2022
(historia)
przysłał
Irena Świerżyńska –
18 czerwca 2022, 20:54
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się