A matka prosiła

Irena Świerżyńska

marzenia się mienią

drogowskaz przy drodze 

tylko  dachy pokaże

 

promyki przerzuci

odcienie przyniesie

kolory

odbije

 

białe i złoto

czerwone czy czarne

 

które zaprosisz do stołu

 

gdzie będziesz biegał

czy kumasz  - co znaczy dobre

 

przesiejesz

przetrawisz

do góry podskoczysz  

 

czy spadniesz

 

powieka opada i głowa  już leży

ciężarem przyparta do stołu

 

i sen

być może  -  pod stołem

 

twardo i zimno

i nie wiesz jak nisko

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 4 lipca 2022
anonim