Literatura

Kobieta odchodzi powoli (wiersz)

Wiesława

Powoli wychodzi z gorzkiej roli,

narzuconej i polotu pozbawionej.

Patrzyła z podziwem, ile inni mogą,

i czuła smutek, bo nie mogła być sobą.

Usłyszała tyle poniżających, gorzkich słów,

wystarczy wspomnienie, a serce boli.

Odczuwała samotność w ciężkiej doli.

Zamknięta w żelaznej klatce bezradności,

pozbawiona czasem nawet tożsamości.

Ile głębokiego cierpienia musiała znieść,

jak dużo wylać do poduszki łez,

by w końcu zobaczyć, z kim tak naprawdę jest!

 

Kobieta odchodzi powoli - już wie, że to nie jej wina,

i kiedy zrobi pierwszy krok wstecz, to nic już jej nie zatrzyma!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 13 lipca 2022, 21:36
Usunięto 1 komentarz
Andrzej
Andrzej 28 sierpnia 2022, 21:28
,,By zrozumieć ,że lepiej traktowany jest pies "
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 12 lipca 2022 (historia)

Inne teksty autora

Zmiana
Wiesława
Odwieczne pytania
Wiesława
Symfonia zmysłów
Wiesława
Do M...
Wiesława
Moc tęsknoty
Wiesława
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca