Spójrz proszę wnikliwie w me oczy,
uchwyć spojrzeniem rąbek mej duszy.
Niechaj zadrży cały w twym uchwycie,
ukazując w pełni moje dawne życie.
Obrazy zdarzeń, co jeszcze mnie bolą,
smutnych myśli, co w głowie się roją.
Oceanu gorzkich łez z oczu wylanych
i tęsknot do końca niezrozumianych.
Smutne serce miłości spragnione,
oczekiwaniem bardzo zmęczone.
Nadzieję, co życie często ułatwiała
i wiarę, która dała moc przetrwania.
Czy widzisz teraz dużą zmianę,
od kiedy stanąłeś na mej drodze ?
Tak wiele ci zawdzięczam kochanie
i w niepewności bytu już nie chodzę.