o niej dla niej

Yaro

zbudowana ze słów
wykopanych prosto z ust

twardą skała oszlifowaną
woda drąży kamień

strumień czysty
odbicie szklane

siedząca w pierwszej ławce
w pamięci na zawsze warkocze
rude włosy pachniały latem

nad stawem topione kaczki
kamienne kaczuszki puszczone z dłoni

trzymana twardo brzeg urwisko
woda drzewo las w pamięci

wyczuwalny spokój
na zawsze w głowie

zakochany chłopiec drży
skazany na wspomnienia

 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 23 lipca 2022
anonim