zaprzeczone potwierdzenie

Emilka

nie – wybrani
nie- pewni
nie- przekonani


z mnóstwem kolców
po dzienniku

w każdej z nut godziny drugiej
trzydzieści dwie

nie – sprawiedliwie
nie – przypadkowo
nie- pojęcie

karuzela z twoich opuszków
śmieje się do mnie
najsłodsze czoło

nie – nasycenie
nie- pokornie
nie- wysłowienie


błogosławiony Bell
w każdej nadziei halo
bieg przez płotki niepewności

nie-zwykle
nie-najmożliwiej
nie- ustannie


kawałek złamanego oddechu
przez zbyt gorący
haust.


Najprawdziwszy czerwony szalik . Twój.

Twój.

Emilka
Emilka
Wiersz · 13 marca 2002
anonim
  • anonim
    Bartosz Jeglejewski
    no, znowu sa tu teksty o miłości! A myślałem, że nkit tu już o niej nie pisze, bo to niemodne i niby temat wyczerpany...

    · Zgłoś · 22 lata
  • Brodacz
    zdecydowanie najlepszy twój wiersz

    · Zgłoś · 22 lata
  • Emilka
    Brodaczu, czemiu jesteś taki tajemniczy ??? I czy nosisz brodę ???

    · Zgłoś · 22 lata