Literatura

AUTOBUS PEŁEN NOCY (wiersz)

Marcin Strugalski

 

W moim mrówczym śnie

znajdują mnie luki

na przebudzenie.

 

Wtedy układam się inaczej.

 

Widać masę, która płynie jak krew.

Uśmiechy w płatkach śniadaniowych

wymienione w myślach na okładki.

 

Przechodzą, by popadać wraz z deszczem

do naszych stanów pół nocnych,

gdzie dzień i bez różnicy mija

z bagażem.

 

Tymczasem

autobus pełen nocy kołysze do snu.

I ja,

pasażer,

docieram dokładnie tam, gdzie trzeba.

 

Na koniec bajki.


wyśmienity 2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 9 sierpnia 2022, 08:52
...nie chcę wnikać w ew. ideę ostatnich dni. Dla mnie podlir niesie się "rozbitym" skupieniem w swojej chwili, rozmyślaniach nad... ewokacjami za... doczesnością gdy(?)

...Dziękuję
das
das 9 sierpnia 2022, 14:02
jest ciekawie, można się na dłużej zatrzymać, nie znałem tych wierszy, chociaż styl się przewinął. Jak czas pozwoli, jeszcze wrócę i pomyślę. Dobrego dnia
przysłano: 9 sierpnia 2022 (historia)

Inne teksty autora

wśród traw
Marcin Strugalski
letni śnieg
Marcin Strugalski
okiem zimy
Marcin Strugalski
przejście podziemne
Marcin Strugalski
WODOSPADY
Marcin Strugalski
ŚRODKI KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ
Marcin Strugalski
WERSY DLA POCHOWANEGO
Marcin Strugalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca