smalcu na chlebie brakuje ciebie
łyżka w rosole oczy w głowie
puste krzesło brakuje bliskości przy stole
mówię do siebie ty się nie zjawiasz
daleko byłaś sny popłynęły rzeką
zachodzę w głowę z dłońmi po lesie
szukam naszych miejsc są ślady
wyryte na drzewie inicjały
serca i strzały