Źle się dzieje we współczesnym świecie,
wojna, inflacja i brak porozumienia.
A mamy obecnie XXI wiek, przecież,
spodziewać winniśmy się oświecenia.
A może jesteśmy upadłymi aniołami?
bunt przeciw dobru wciąż pamiętamy.
Nie wiemy jak, to się wówczas stało,
kiełkujące zło -plany pokrzyżowało.
Świadomi teraz konieczności zmian,
lecz nie do końca obrazu jej formy.
Wielkiej przemiany, stoimy u bram,
lecz człowiek wciąż jest niepokorny.
Szaleństwo jednego z pośród nas,
sieje spustoszenie, rozpacz i strach.
Solidarnie przeciw złu zjednoczeni,
pomagamy sobie, jak i naszej Ziemi.
Ale wojna wciąż krwawe żniwo zbiera,
są też tacy, co boją się powtórki Hitlera.
Patrzy na to wszystko Matka płacząca,
być może czuje, że to początek końca?