Literatura

Pod górą gruzu (wiersz)

Irena Świerżyńska

Ziemia się kręci

kanapa wiru nie łapie

 

w oddali

horyzont błękit podzieli

drzewo pąkami wystrzeli

niedziela przynosi nadzieję.

 

Przyszła

 

spadła mroczna zamiana

 

rusza się rusza - gromada gruzu 

i zagon unosi na polu

przy brzegu rzeki woda przemyje

kroki bez panu kąpieli.

 

Skopany 

zbity

torturą szarpany

 

nie było czasu -  na bliskość 

bez pożegnania

i święty  z posługą nie zdążył

 

duch został i krąży.

 

Tu -  człowiek i człowiek

 

tylko ten drugi - z nicią zerwaną

stoczył się

stoczył

 

daleko

głęboko

 

za nisko....


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 pazdziernika 2022 (historia)

Inne teksty autora

Złota jesień czeka...
Irena Świerżyńska
Jest reakcja łańcuchowa...
Irena Świerżyńska
Pewnie wróci płot i miedza...
Irena Świerżyńska
z białą plamą...
Irena Świerżyńska
Rysowałeś konia w biegu...
Irena Świerżyńska
A to serce wciąż czeka...
Irena Świerżyńska
Serce...
Irena Świerżyńska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca