oczyść nas Stworzycielu
ognistym wiatrem co pochłania
wspomnienia ciężkie narzekania
oczyść z cierpienia
zburzony mur miasta
odetchnąć daj od zapracowanych dłoni
na nich widzę twarze starców
oczyść Stworzycielu siedliska zła
Twoja wola nasza wina
wybaczyć racz