Literatura

wspomnienia wariata (wiersz)

Yaro

z obojętnością w oczach przemierzam kres 

schylony z perspektywy żaby dobrze widać horyzont 

wpatrzony w przyszłość, szkoda gdzieś głęboko 

ukrytych niezałatwionych spraw, wspomnienia 

zastępują nienaprawione minuty, godziny na kilka chwil 

zasypiam z tępym wbitym wzrokiem rozbiegane światło 

na suficie nad drzwiami krucyfiks przypomina człowieka, 

który cierpiał by umrzeć powstać zza grobu i żyć ponad czasem 

życie wieczna drogą do domu do Ojca by osądził

Ziemię, na której człowiek stracił głowę

by więcej niczego nie pragnął prócz uśmiechu

 


dobry 2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 25 pazdziernika 2022 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca