wspomnienia wariata (wiersz)
Yaro
z obojętnością w oczach przemierzam kres
schylony z perspektywy żaby dobrze widać horyzont
wpatrzony w przyszłość, szkoda gdzieś głęboko
ukrytych niezałatwionych spraw, wspomnienia
zastępują nienaprawione minuty, godziny na kilka chwil
zasypiam z tępym wbitym wzrokiem rozbiegane światło
na suficie nad drzwiami krucyfiks przypomina człowieka,
który cierpiał by umrzeć powstać zza grobu i żyć ponad czasem
życie wieczna drogą do domu do Ojca by osądził
Ziemię, na której człowiek stracił głowę
by więcej niczego nie pragnął prócz uśmiechu
dobry
2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
25 pazdziernika 2022
(historia)
przysłał
Yaro –
25 pazdziernika 2022, 11:08
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się