Na ulicy
zmarł stary żebrak
kieszenie zaoszczędzą grosz
w oknach
czerwone pelargonie
między szybami
cmentarz much
biały ptak
z krwistym odcieniem
trącił mnie swym lotem
rzucił cień chwili
na żebraka
pelargonie
muchy
szyby
na mnie
dla niej
byłem szczęśliwy.