Coś się komuś przydarza

 

 

coś się komuś przydarza 

krzyk nowo narodzonego dziecka 

lot samotnego ptaka w górach

cień chmury na zboczach 

odległy upadek Ikara

jak rzut kamieniem do wody 

 

coś gdzieś komuś się przydarza  

bieg na tramwaj 

bo zdążyć na wigilię

bo nakryć stół 

o talerz więcej

ten jeden z dwojga 

 

i tylko biały mróz 

przywarł do okna 

szklistymi oczami 

głodnego wilka 

 

 

 

 

 

 

kamilan
kamilan
Wiersz · 30 października 2022