PIERWSZY WIERSZ O SYLWESTRZE STALLONE

Mirosław G. Majewski

można napisać wiersz na akademię

sztywną jak pal Azji

gdzie ceniony aktor

stając u drzwi

zaczyna recytować

odpowiednio wymodelowanym głosem

(z patosem)

takie ars poetica echem z dna duszy

czy serca

nie pamiętam

ale ja wbrew wszystkiemu chcę napisać wiersz o

Sylwestrze Stallone

można napisać wiersz o łysoglądzie

pobratymcu pururawy pociotku urwasi

szwagrze matyska bracie dusiołka

kumplu znikomka

cmentarnego śnigromka

czy innych duponagich pokrak

z leśmianowskich

bajań

ale ja wbrew wszystkiemu chcę napisać wiersz o

Sylwestrze Stallone

można napisać wiersz à la Majakowski

bez zadyszki wbiegając po schodach po dwa

lub trzy stopnie

z czerwonym sztandarem powiewającym

na wietrze ze wschodu

nie wiadomo czy w dół czy w górę

czy w lewo czy w prawo

ale ja wbrew wszystkiemu chcę napisać wiersz o

Sylwestrze Stallone

można napisać też coś takiego

co wiersz

udaje

ale tak po prawdzie

jest pijaną prozą

zawleczoną i

obleczoną

w poetycką kieckę z

ciucholandu

tego przy pubie

ćma barowa

gdzie swoje biuro ma Charles Bukowski

co nawet mi się podoba

bo to Charles Bukowski

ale ja wbrew wszystkiemu chcę napisać wiersz o

Sylwestrze Stallone

można napisać wiersz

jak to zrobił Zbyszek Sajnóg

taplając się w obscenicznym bagnie

pisząc o flupach

z...

zniesmaczając czytelnika

gwałcąc poezję

masturbując

świadomość i

rżąc przy tym

z uciechy

 

cóż…

 

wbrew wszystkim przeciwnościom

chcę napisać wiersz o

Sylwestrze Stallone

i nie pytaj

dlaczego tak bardzo przy tym się upieram

aby napisać wiersz o

Sylwestrze Stallone

odpowiedź jest prosta

gdyż nikt wcześniej tego nie robił

i zaprawdę

zaprawdę powiadam wam

żadnemu wierszoklecie

przez myśl nie przeszło aby napisać wiersz o

Sylwestrze Stallone

a jak Bóg da to i nawet

pieśń

 

Mirosław G. Majewski
Mirosław G. Majewski
Wiersz · 4 listopada 2022
anonim