Samotna śmierć

Marek Kierus

 

 


Na szybach mróz
w piecu dudnią pacierze

śmierć blasku świec
szybkie odmierza kroki


łóżko chorego
otwarte na okno
wsłuchane w drzewa i liście

ludzie
omijają

serce drży
pod czarną peleryną

dymią ostatnie  pacierze.

 

Marek Kierus
Marek Kierus
Wiersz · 4 listopada 2022
anonim