Literatura

Pan i pani (wiersz)

Irena Świerżyńska

Światy dwa

i samo życie.

 

Pan

w obłokach  - coś  tam -  gdyba

eter niesie

 

gdzie - te  -  dzieci....

 

Pani

już na ziemi

dźwiga worek cały  troską tkany 

 

szkoła  buty chleb i święta

trzeba  

 

bieg do przodu i pod ścianę 

siły brak.

 

Ktoś zapomniał... 

 

a  ktoś - musi  trzymać łańcuch cały

choć w drabinie sęk już drży.

 

Oj tam - takie dyrdymały.

 

Kiedyś

kiedyś - lato wróci

 

może - jesień złoty liść podrzuci

czekaj

czekaj

 

jeszcze 

trzeba  -  śmigaj matko....

 

 


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 8 listopada 2022, 09:34
Odrobinę niespójny - ale !!!
Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska 8 listopada 2022, 19:38
Dziękuję - poprawiłam
przysłano: 8 listopada 2022 (historia)

Inne teksty autora

Kto ma jeszcze...
Irena Świerżyńska
przed i po...
Irena Świerżyńska
Szare smugi krążą w duszy...
Irena Świerżyńska
Z tajemnicą ziarno rośnie...
Irena Świerżyńska
Czy podzieli...
Irena Świerżyńska
brzegi dwa
Irena Świerżyńska
Kiedyś przyjdzie...
Irena Świerżyńska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca