proszę
wrzuć mnie
w sam środek
wojny
niech granaty
odbiorą mi twarz
niech czołgi
rozjadą wnętrzności
daj po prostu
ślepo walczyć
bezmyślnie
niszczyć to
co tak niszczy
mnie
postaw obok
kompanów
w chwilach zwątpienia
ułożymy
tylko słońce z naszych palców
ostatnią nadzieję
że nadal jesteśmy ludźmi
te same dłonie złapią
za lufy
i z hukiem
zaniosą
nadzieję
w świat.
AM 2020