broń, boże

Avlis Murer

proszę

wrzuć mnie

w sam środek

wojny

niech granaty

odbiorą mi twarz

niech czołgi

rozjadą wnętrzności

 

daj po prostu

ślepo walczyć

bezmyślnie

niszczyć to

co tak niszczy

mnie

 

postaw obok

kompanów

w chwilach zwątpienia

ułożymy

tylko słońce z naszych palców

ostatnią nadzieję

że nadal jesteśmy ludźmi

 

te same dłonie złapią

za lufy

i z hukiem

zaniosą

nadzieję

w świat.

 

AM 2020

Avlis Murer
Avlis Murer
Wiersz · 9 listopada 2022
anonim