Rudy

Avlis Murer

to kolejny dzień

a ten kot wciąż tam siedzi

 

rudy kolos rudy zabijaka

z naderwanymi uszami

z pokrwawionym pyskiem

 

podchodzi blisko

zna swoją wartość

ale nie złapiesz go

to bandyta

niepokorny

z krwi i kości

w jego żyłach płynie

sos z tuńczyka

 

ktoś wywalił

stary fotel biurowy

więc kot uczynił

z niego swój tron.

 

to kolejny dzień

a kot wciąż tam siedzi

przy śmietniku

czasem wejdzie do któregoś

z nich

po resztki obiadu sąsiadki z dołu.

 

przychodzę do niego codziennie

nalewam mu wody

zostawiam mięso w miseczce

 

nie patrzy na mnie z wdzięcznością.

 

mówię mu

‘nie musisz tu siedzieć

nie jesteś śmieciem’

 

spogląda na mnie pogardliwie

jakbym miała czelność wątpić

w to co robi

 

‘jestem dokładnie tym,

czym chcę być’

odpowiada wskakując

z powrotem

na swoje miejsce.

 

‘a ty?’

 

AM 2020

 

Avlis Murer
Avlis Murer
Wiersz · 9 listopada 2022
anonim