Literatura

szpilki (wiersz)

Yaro

podnoszę głos

w ciasnym 
jak komora serca pomieszczeniu

rozbierasz wzrokiem kobietę z kalendarza 
ślinisz się na widok morskiej świnki
w takich jak ty wbijam szpilki
 
szary dzień maluje znużenie 
niechętnie uśmiecham się do nieba
słońca dziś mi potrzeba 

 

tylko narzekasz 
jeszcze jedna szpilka 
to taka gra chińska receptura 

 

na gorsze dni
zamykam się do puszki po śledziach
przy nabrzeżnych tawernach
wyciągam wnioski ze starej wersalki
na desce prasuję wspomnienia


 nic dodać nic ująć

wystarczy nadstawić uszy i kogoś podpuścić 
wiesz kto co mówi na podwórku


wbijam szpilkę
niezgoda kiełkuje 
jak ręką o stół

 


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Yaro
Yaro 16 stycznia 2023, 18:03
Wielkie dzięki :)
przysłano: 10 stycznia 2023 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca