woda okala kamienie
znajduję siebie w twoich dłoniach
ptak szybuje białym skrzydłem tnie gładkie srebro
rozsypuje perły rzeki.
kochasz mnie w myślach — wyznajesz słowem
rozpalony piasek leniwie wyleguje się na brzegu
mówisz szeptem łaskoczesz mi ucho
śpiewają w oddali drzewa
drzewa śpiewają późnozieloną piosenkę
letni sierpniowy dzień