Zima

finbill

Tam gdzie mieszkasz, juz bialo od sniegu
szklą się lodem jeziorka i błota
Tak być musi, już zmienić nie zdoła niczego
Zaczajona w twych oczach tęsknota....

Tam skąd jesteś, ostatnie wciąż mrozy
Bielą się mienią drzew wysokich korony
Tak być musi, już zmienić nie zdoła niczego
Łez przelanych przez ciebie tony...

Tam gdzie zmierzasz, śnieżyce szaleją
Biały puch pokrywa tam ziemie
Tak być musi, już zmienić nie zdoła niczego
Przez ciebie ciągnięte brzemie.





finbill
finbill
Wiersz · 21 marca 2002
anonim
  • karolcia
    jak na pierwszy powazny wiersz, to calkiem fajnie. :) w paru miejscach rymy wydaja mi sie banalne i nie podobaja mi sie te 'tony łez'... a poza tym calkiem ok

    · Zgłoś · 22 lata
  • Brodacz
    czy nie przerabiasz teraz w szkole tekstów polskich romantyków?

    · Zgłoś · 22 lata
  • AandT
    ocena czytelnikow: wartosciowy
    no coz o gustach sie nie dyskutuje - kazdy ma prawo do indywidualnej oceny.
    Caly pomysl na tekst a nawet ten prosty w wymowie tytulik sa niezle.
    cala reszta - hmm jesli to rzeczywiscie twoj pierwszy powazny wiersz i debiutujesz to nie chce cie zrazac i powstrzymam sie z komentarzem tutaj - pisz dalej i pracuj nad stylem.

    · Zgłoś · 22 lata