oko
pośród ciemnych nieużytków ziemi
na samotnej górze się czerwieni
spoglądając na biedne istoty
brodzące we mgle głupoty
niedostępne dla zwykłego człowieka
nieskromnie na ludzkie błędy czeka
straceńców wszelakiej cnoty
by skończyć marne ich żywoty
każdej zbłąkanej duszy utrapienie
za życia przynosi cierpienie
bierze bierne ciała w niewolę
by szatańczą czynić wolę