***cóż

Rafał

cóż zostaje z pięknego namiętnego ciała
wystawianego w pismach ze stacji paliw
najpierw szkielet potem czaszka
na końcu biliony atomów
a potem nie ma nawet grobu
bo nawet cmentarze umierają
pisał mędrzec że ciało na nic się nie przyda
a kto żyje ciałem tego śmierć czeka
jak opanować ciało - kto mi odpowie
zniknęli mądrzy starsi panowie
dusza gdzieś się zapodziała
może poszła na krótką drzemkę
więc czekam aż się zbudzi
i razem ruszymy autostopem
by mijane polskie pejzaże
zapamiętać na dalekie potem
gdy będę już przykuty do łoża
które najpierw jest rozkoszą
a potem bólem
chciałbym sobie wszystko
przypomnieć zanim zejdę
do ciasnego podziemia...

 

Oceń ten tekst
Rafał
Rafał
Wiersz · 13 lutego 2023
anonim