wspomnienia chłopaka

Yaro

po miłości nie został cień

pamiętam wiele miejsc

zdarzeń los podarował garść

zapach tanich perfumy lepszy twój

na stacjonarnym kilka połączeń

poczta głosowa pełna

 

 

Audi miejscem spotkań kto zapłaci

stoczył się na złom czas zapomnieć

muzyka przywołuje obrazy malowane pejzaże

czas zapomnienia naszej znajomości

byliśmy młodzi nic nie szkodzi

 

twarze mówią o nas wszystko

Nie rozpoznasz chłopaka ani ja ciebie

nie ie będziesz chciała rozmawiać

rozmowa o czym o chorobach i opłatach

jaki masz dom dzieci męża pijaka

 

Śpię po barakach szukam noclegu

tego kwiatu pół światu reszta to morze

Włóczykij po poligonie z karabinem

zgrabiałe dłonie płonę pochodnia

 

samotnie idę miastem zamkniętym

kleje się w opakowaniu po pasztecie

prostu nie ma nic wspólnego prócz tlenu

jedynie kilka wspomnień moc wzruszeń

pada śnieg ściska mróz

 

jak możesz zadzwoń

czekam na telefon powiedz cześć

jak się masz kochanie

wklejasz zdjęcie do albumu obietnic

 

nadchodzi koniec noc porywa we śnie

myślę przecież wszystko miało sens

miejsce na wiersz z szuflady w starym kredensie

 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 23 lutego 2023
anonim