niemogący

Yaro

chciałbym lecz nie mogę odlecieć
za daleko zgubiłbym drogę
pobłądzić łatwej niż dojść czystym do celu
by zdobyć zaszczyty


poklask i błysk świateł
czerwony dywan ty z torebką Gucci

wyciągam wnioski jak ciebie z wioski
pokazałem kawał świata


przestudiowana Kamasutra
czasem brakowało nocy
skorzystać musiałem z każdej pory
nie popuściłem mimo braku sił

adrenalina płynie w żyłach

 

wiatr we włosy wplatam ci
zostań ze mną na kilka chwil

przetańczy noc dniem pobłądzimy za wiatrem
zielone łąki szare pola kto je zasiał kto je orał
historią wczorajszy czas nikt nas nie rozlicza
płynie woda z buzi słowa co z ust to i z serca

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 25 lutego 2023
anonim
  • Andrzej
    Kto je zasiał kto je orał , nie pamieta nikt . Też kocham KSU - Moje Bieszczdy . Fajny klimat tworzysz w tym wierszu . Pozdrawiam

    · Zgłoś · 1 rok
  • Yaro
    Dziękuję za komentarz KSU to prawda. Pozdrawiam serdecznie:)

    · Zgłoś · 1 rok