obserwator

Yaro

na spacerze z dziećmi

popatrz Katy na tych

tam dwóch żuli

 

na pewno kiedyś byli dziećmi

bawili się jak dzieci

kochani przez rodziców

 

co ich skłoniło by tak żyć się zezwierzęcić

szukać po śmietnikach spać po klatkach

alkohol długi narkotyki choroba psychiczna

 

wyniszczeni może są strażnikami świadkami

Matki Ziemi gnębionej przez opasłe brzuchy

świnie wszędzie widzę świńskie ryje

 

każdy idzie własną drogą kogoś słucha

wierzę słowom świętym słowom

Jezus do mnie przemawia przez innych ludzi

 

nauczyłem się ich słuchać ważne wysłuchać

wyłuskać sobie ziarno ziarno prawdy

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 27 lutego 2023
anonim