Literatura

Gorzkie Żale (wiersz)

Amelia Pobóg-Lenartowicz

Kiedyś nie rozumiałam

I śmiałam się z Schopenhauera –

Choć z jednej strony łechtane ego

Upatrywało ekstazy po drugiej.

Ze szczytów cele pewne

Spadały na dno gaszone ogniem.

We wzmiankach niepozbawionych sprzeczności

Szukałam łańcuchów konkretów

By zgubić w przestrzeni kolejne ogniwa

I tulić je do siebie

Dziurawymi dłońmi.

Kiedyś nie rozumiałam

Bracie, przebacz

Nieludzką jest ludzka natura –

Nie ma przebacz.

 


niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 28 lutego 2023 (historia)

Inne teksty autora

Opowieść spod Arkadii
Amelia Pobóg-Lenartowicz
Echo
Amelia Pobóg-Lenartowicz
Wezwanie do Matki
Amelia Pobóg-Lenartowicz

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca