żar lejący się z nieba zostawia ciepłą ziemię
baśnie słowiańskie pisane przed wschodem
słońca tu w siedlisku schnące łąki kwiatowe
płynące lato zwalnia nurt w tym przysiółku
chcesz być szlachetny bądź bezinteresowny
to mówią przodkowie te odtworzone źródła
gdy sam piszesz tę baśń o kwiatach paproci
nic z góry cię nie określa jest droga wyboru
chcesz być szlachetny bądź bezinteresowny
znamy drogi w lesie ania tomek ja i paulina
w tej ciszy widzimy uroczyska te rezerwaty
baśnie słowiańskie pisane przed wschodem