KTOŚ STOI POMIĘDZY TOBĄ A ŚMIERCIĄ
ktoś stoi pomiędzy tobą a śmiercią - ale
kto wie, ile jeszcze wytrzyma moje serce -
gdzie jesteś, to ważne
ktoś się modli za ciebie
nawet własnymi słowy
nawet jeśli nie składają dłoni i nie klęczą
obrywając szypułki truskawek z ogrodu
przypomniałam sobie jak ciebie zrugałam, kiedy byłeś mały
za zgniatanie jagód zanim dojrzały
moje serce szepce: Śmierci, on jeszcze nie dojrzał
wciąż jest zielony, nic w jego życiu nie było
słodsze, niż te niemyte truskawki
błagam cię: och, Boże, nie stawiaj go na froncie,
proszę, nie zasyp go gradem rakiet, och Boże,
nawet nie wiem jak wygląda rakieta,
mój synu, nie potrafię wyobrazić sobie wojny