Klatka

Janusz Litewka

KLATKA
 
Ocean to więzienie dla fal; brzeg
to więzienie dla oceanu; wierzba
to więzienie dla uskrzydlonych; kierunki tworzą
więzienie dla dnia; dzień to więzienie
dla nocy; niebo to więzienie dla wiatru;
oblicze więzieniem dla oczu; dla głodu
żołądek to więzienie; góry tworzą więzienie
dla lądu; obraz to więzienie dla oczu,
delikatny zapach to więzienie dla nozdrzy;
dla kwiatu więzieniem jest warkocz; wszystkie słowa
to więzienie dla języka; twoje oplatające ramiona
to więzienie dla mnie; nie wypuść tego ptaka
nie rozplataj ramion; nie pozwól jego skrzydłom
wyszarpać się w zawieruchę, która pochłania fale
nie pozwól aby piorun rozłupał jego czaszkę;
trzymaj mnie, nie wypuszczaj mnie z klatki twego umysłu
abym się nie tułał niosąc swe sieroctwo; nie luzuj
splecionych palców. proszę.

 

Janusz Litewka
Janusz Litewka
Wiersz · 7 marca 2023
anonim