był kwiecień

Yaro

pozostał na ustach smak pomadki

z pustkowia odjechał biały mały fiat

stałem jak chłopiec bez piłki przy nodze

samotne oczy wilgotne z muzyką w uszach

 

zapamiętałem lekcję sprzed laty

nie wierz dziewczynom nie pokazuj jak tobie zależy

na tych kształtach na długich nogach

we włosach wiatr delikatnie pisał wiersz

 

leciał ptak niebem wiatr przeganiał chmury

ponury dzień nieśmiały pokazał rogi

byłem sam otoczony smutkiem tak

jakbym stracił kogoś na kim złożyłem cały świat

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 29 marca 2023
anonim