Świat gotowy do lotu

Irena Świerżyńska

A skąd to się wzięło?

 

Od zawsze było

geny wrzuciły komórki szare

w kokon ubrane

 

ot - tak...

 

i wszystko 

dalej samo tliło się

tliło 

 

pod ścianą 

w przyziemnych obłokach.

 

A  ty - cudze pod nogi

i twoje tylko się liczy

 

czy klapki  masz klapki 

i widzisz tyle co sięga nos.

 

Obudź

komórki 

nos zostaw krótki  -  świeży tlen łap i łap

 

oddychaj

inaczej... 

 

Widziałeś - cień i ramy 

i to przez dziurkę od klucza

 

a - tam - światło nowe 

odbicia

szuka

 

zawsze gotowe do lotu.

 

 

Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 1 kwietnia 2023
anonim