bo byłaś

Yaro

czy warta nieprzespanych nocy

mijały szare dni nie spadał deszcz tylko wiatr

myśli gonitwa nie warta, wszystko do kosza

 

oszukany bez sygnału, zabawa na raz chciałem tańczyć

szedłem drogą w nieznane to co znałem zapomniane

w powietrzu smak goryczy byliśmy na językach

nikt nie gratulował, przegrałem w stylu fatal

 

czułem śmiech na plecach z wiatrem na powiekach

wszystkiego najlepszego, mimo wszystkiego zadzwoń czasem

pokój pustkowiem atmosfera gęstnieje, więdnę razem z różami

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 6 kwietnia 2023
anonim