Pociągając za sznurki

Wiesława

 

 

Bywa, że czasem stajemy się marionetkami,

na sznurkach manipulacyjnej zaborczości.

Godność ludzką depczemy

dręcząc bezzasadną zazdrością.

Destrukcyjne emocje

powoli gaszą ogień miłości.

Tylko kochając naprawdę,

nigdy nie zabieramy wolności.

Wiemy już, jak bardzo to boli,

gdy bliska osoba widzi nas w podrzędnej roli.

Obrzuca ciężką winą za swoje lęki i obawy,

a my nie potrafimy powiedzieć "nie ma sprawy"

I nurt rwącej rzeki słów porywa nas,

w sercu i duszy burząc harmonię.

Nadchodzi w końcu taki czas,

gdy emocje są jak galopujące konie.

Nic już wtedy nas nie powstrzyma,

przed atakiem i ostrą obroną!

Czasem wiemy, czyja to wina,

że wraz z gorzkim żalem,

miłosne uczucia toną.

 

 

 

Wiesława
Wiesława
Wiersz · 14 kwietnia 2023
anonim
  • Andrzej
    Tak niestety juz jest ,że żale często wylewa się na najblizszą osobę ... Szkoda .

    · Zgłoś · 1 rok
Usunięto 1 komentarz