Bańka

pawel-wala

Na łapach bańka mydlana

beztrosko się unosi,

a w słońcu słonecznym świetle

mieni się niczym róża.

 

Leci na wietrze w górę, w dół

jak piórko w wirze powietrza,

kręci się, tańczy, buja

w rytmie muzyki szkła.

 

Wewnątrz bańki tęczą barw

maluje światła zimne,

złap ją, złap w dłonie swe,

wtedy będzie blisko Ciebie.

 

Bańka mydlana krucha jest,

na kreski biegnie życia,

lecz jak pięknie zatańczy

nim zniknie w powietrzu mgła.

pawel-wala
pawel-wala
Wiersz · 16 kwietnia 2023
anonim