Na łapach bańka mydlana
beztrosko się unosi,
a w słońcu słonecznym świetle
mieni się niczym róża.
Leci na wietrze w górę, w dół
jak piórko w wirze powietrza,
kręci się, tańczy, buja
w rytmie muzyki szkła.
Wewnątrz bańki tęczą barw
maluje światła zimne,
złap ją, złap w dłonie swe,
wtedy będzie blisko Ciebie.
Bańka mydlana krucha jest,
na kreski biegnie życia,
lecz jak pięknie zatańczy
nim zniknie w powietrzu mgła.